Dni mijają w mgnieniu oka. Jeden tydzień goni kolejny i zanim się spostrzegłam, już prawie dwa tygodnie lutego za mną. Czas biegnie jak szalony i nie ma nawet zamiaru brać pod uwagę tego, czy daję radę dotrzymać mu kroku…

Szkolenia, sesje, pokazy w showroomach i wreszcie praca nad własnymi projektami, które i tak zbyt długo leżały na dnie szuflady…

To już było a przyszły tydzień zapowiada się równie atrakcyjnie ale i pracowicie. Wprawdzie to dobrze, bo lubię kiedy się coś dzieje a szczególnie, kiedy wydarzenia te wnoszą w nasze życie coś wartościowego. A jeżeli przy tym są jeszcze bardzo przyjemne i interesujące, to już w ogóle nie mam nic przeciwko. Czas przybiera wtedy zawrotne tempo a zmęczenie zamienia się w dodatkowy zastrzyk pozytywnej energii.

W wyniku tego zamieszania powstały właśnie kolejne Warsztaty Stylu. W odpowiedzi na Wasze prośby stworzyliśmy dogodniejsze, mniejsze, bardziej kameralne grupy. Serdecznie zapraszam wszystkie Panie, które chciałyby pogłębić swoją wiedzę i stylistyczne umiejętności.

Od marca zapraszam też do Pracowni Stylu N55, gdzie specjalnie dla moich bardziej wymagających klientek, powstanie mała kolekcja nietuzinkowych, oryginalnych ubrań. Taki idealny prezent na zblizający się Dzień Kobiet. :) Póki co, z braku czasu nie będzie tego wiele, ale myślę że w przyszłości wybór się powiększy. Mam tylko cichą nadzieję, że nie będę jedyną osobą, zainteresowaną tymi nieco innymi ciuchami:).

Jest jednak coś czego bardzo żałuję. To braku czasu na częstsze wpisy. Ale obiecuję, że to też nadrobię i uzupełnię wszelkie modowe zaległości, by podzielić się z Wami tym, co niesie nam wiosenno letnia kolekcja..:)