Ileż to razy mam ochotę na to, by przez cały leniwy dzień, najchętnej pozostać w pidżamie … na szczęście nigdy do tego nie doszło, ale zawsze mogę zamiast sztywnych jeansów wybrać miękkie, jedwabne i do tego mega kolorowe spodnie ze snu… i może trochę jak do snu ;) W każdym razie uwielbiam je za miękkość i niebagatelny styl.

spodnie Marni for H&M, bluzka Zara, buty Aldo.