Nowy dzień, nowy plan…

Nadmiar zajęć sprawił, że długo zbierałam się do napisania kolejnego wpisu. Nawet dziś próbowałam “uciec” z tym do jutra, ale kiedy  zapytałam moją przyjaciółkę, czy już czas by wrzucić coś nowego, odpowiedziała krótko “tak”. No to jestem :)...

Na szaro

Podobno to normalne i wręcz zdrowe, kiedy od czasu do czasu zmieniamy poglądy i przyzwyczajenia. Jeszcze niedawno wielkim kołem omijałam wieszaki z chłodną szarością a srebrną biżuterię oglądałam i podziwiałam jedynie na innych. Nosiłam się nawet z zamiarem zakupu...