Drogie dziewczyny, zbliża się jesień, a wraz z nią nadejdzie zmienna pogoda i deszcze. Warto już dziś pomyśleć o odpowiednim obuwiu.
W taką pogodę nawet najdroższe buty wykonane ze skóry z najwyższej półki, łatwo stracą na wyglądzie i jakości! A skoro już przy butach jesteśmy, to należy bowiem pamiętać, że chcąc jak najdłużej zachować ich wysoką jakość, należy je odpowiednio użytkować.
Prawidła i kosmetyki pielęgnacyjne to dziś już podstawa. Proszę pamiętać, że ciężko nawet o reklamacje obuwia użytkowanego nie odpowiednio i w nieodpowiednich warunkach. Buty wykonane ze skóry naturalnej, po dniu noszenia powinny odpoczywać włożone na specjalne drewniane formy około 12 godzin. Dopiero wtedy skóra z których są wykonane wraca do pierwotnego kształtu, i pozwala zachować go nawet na długie lata. Dlatego zawsze uczulam swoje klientki, że niestety jedna para butów, choćby niesamowicie porządnych, niestety nie wystarczy. Zmoczona skóra rozciąga się, a co za tym idzie zniekształca. Łatwo więc wyobrazić sobie jaki przybierze kształt, jeżeli wyschnie na stopie a nie na prawidłach!
Jak więc uniknąć nieodwracalnego zniszczenia często nie tanich butów? To proste! Na deszczowe dni proponuję zakup kaloszy! Nawet brytyjska rodzina królewska nie powstydziłaby się ich noszenia! Świat drogie panie nie kończy się bowiem na szpilkach!
Kalosze, podobnie jak Crocsy, Ugg czy Emu szczególnie w tak małym mieście wzbudzają mieszane uczucia i oburzenie tzw. „elegantek”. Ale naprawdę nie ma co się tym przejmować. Proszę pamiętać że te buty są modne i to nie jako zamiennik szpilek, sandałków czy kozaków. To praktyczne ale i wygodne obuwie na deszcz, śnieg, pluchę i błoto, a takiej pogody u nas nigdy nie brakuje.
W odpowiedzi więc tym wszystkim, którzy z dziwnym uśmiechem i niedowierzaniem patrzą jak przemierzam ulice w kaloszach, powtórzę raz jeszcze! W deszczowe dni, nośmy deszczowe buty! Bez obciachu!