.
.
- Zniszczone, brudne buty- metalowa szpilka, zadarty do niebios nosek, jakby błagający o zmiłowanie, zdarte fleki, oraz białe kozaki…. no chyba że są to śniegowce Chanel, a Ty właśnie jesteś w Alpach.
- Za małe ubrania- wciskanie się w mniejszy rozmiar wcale nie sprawi że będziemy wyglądały na szczuplejsze niż jesteśmy w rzeczywistości. Wręcz przeciwnie tylko podkreśli, że już z czegoś „wyrosłyśmy”.
- Nieodpowiednia bielizna -Polki niestety słyną z noszenia nieodpowiedniej bielizny. Nadal wychodzimy z założenia że jeżeli czegoś nie widać na zewnątrz, nie warto w to inwestować. Błąd na starcie! Źle dobrany biustonosz z biustem na wysokości brzucha, za ciasne majtki odznaczające się spod ubrania, bądź co gorsza stringi kończące się w połowie pleców! Nie pokazuj światu swojej bielizny, nawet jeżeli ma logo światowego projektanta i wydałaś na nią całą premię!
- Garderoba nieodpowiednia do wieku- teoria temu zaprzecza, niestety w praktyce należałoby ingerować. 30-tki wyglądające jak 50-tki, a 50-tki w stroju 25-latki. W tym pierwszym przykładzie wygląda to po prostu źle, w drugim natomiast już śmiesznie.
- Megabłysk– czyli nieumiarkowanie w biżuterii. Srebro, złoto, cyrkonie i cekiny to mieszanka iście ociekająca kiczem! Jeżeli chcesz „zabłysnąć” w towarzystwie, przed wyjściem z domu stań przed lustrem i zdejmij z siebie minimum 50% biżuterii.
- Niedopasowanie stroju do okazji -czyli brak świadomości że nie zawsze, wszędzie i wszystko wypada założyć. Modowa etykieta rządzi się surowymi zasadami, których nie powinno się naginać. Na rodzinny obiad u przyszłych teściów nie zakładaj seksownej krótkiej sukienki, a na rozmowie w sprawie pracy nie świeć dekoltem!
- Odkryty brzuch -czyli za krótka bluzka bezlitośnie odsłaniająca nadmiar tkanki tłuszczowej. Symbol „seksu”niegdyś wylansowany przez Spice Girls odszedł bezpowrotnie! Z pewnością można go nazwać stylistyczną zbrodnią!
- Rajstopy- cieliste rajstopy do butów z odkrytymi palcami albo co gorsza do klapek! Błąd setek kobiet niestety nadal nagminnie obserwowany na ulicach! Uwaga na rajstopy udające getry. Pamiętaj że te, nawet o grubości 120 wymagają zakrycia pupy!
- Nieświadomość własnej figury– sprawia niestety, że nie potrafimy maskować mankamentów figury na tyle, by zwracać uwagę wyłącznie na jej atuty. A szkoda, bo naprawdę nie ma kobiet o złej figurze, są za to kobiety źle ubrane!
- Brak stylu– czyli zmiana wizerunku co sezon, oraz ślepe dążenie za najnowszymi trendami. Należy pamiętać że mieć styl, znaczy wyglądać dobrze i to niekoniecznie w ciuchach z metkami. Ekskluzywne marki trzeba umieć nosić w dyskretny sposób; to tak jak pachnieć dobrymi perfumami- nosisz na sobie zapach, a nie flakon z marką i ceną.
Osoba posiadająca swój styl, zawsze wygląda dobrze mimo że nie wiesz, co tak naprawdę podoba ci się w niej najbardziej!
bardzo dobrze ze nasze grzeszki zostaly opisane w tak przystepny i madry sposob,kazda z nas w tym artykule znajdzie cos dla siebie,po prostu babski dekalog.